wtorek, 9 lipca 2013

Happy.

Hej,

Nie pisałam tutaj jakiś czas, ale uwierzcie mi, miałam tak okropny czas na uczelni, masę nauki i zaliczeń. Poszło w porządku, ale czuję, że mogłam bardziej się postarać. Niech umrę na drugim roku studiów, ale nie będę już tak opuszczać wykładów, bo zaniżają przez to oceny :S

Wczoraj było mi strasznie smutno, bo zostałam przez kogoś wystawiona, ale nie ma to jak mieć ludzi, którzy potrafią poprawić humor. :) Wyszłam na rower, pojeździłam trochę, pojechałam z mamą do Warszawy... A potem zaczął strasznie boleć mnie pęcherz, ale chyba już mi przeszło.

Z dietą spoko, w weekend było gorzej, bo trochę więcej jadłam. Ale od poniedziałku zaczęłam SGD wraz z moją Daphne-Julią i idzie nam świetnie. Wczoraj bilans nie przekroczył 400 kcal, a dziś nie przekroczy 300. Zrobiłyśmy sobie specjalną przysięgę przypieczętowaną krwią, a potem jeszcze robiłyśmy tatuaże :D Taaak, mam swoje pierwsze dwa prawdziwe tatuaże, wooohoo :D Znak równości i słoneczko. Zamiast ciąć się, to już lepiej pokłuć się igłą (te tatuaże sama sobie zrobiłam specjalnym tuszem). W sumie to mogę Wam pokazać:


Co myślicie? Osobiście jaram się nimi jak nie wiem, strasznie mi się podobają :D

Ja będę już kończyć. Będę zdawać relacje z SGD, ważę się w każdy wtorek albo poniedziałek, więc wagę też będę aktualizować. Miłego dnia <3


10 komentarzy:

  1. Jaa tatuaż też bym chciała.
    A do SGD liczysz warzywa ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, podziwiam za odwage ;) Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne bilanse
    fajne tatuaże , ja też planuje sobie jeden zrobić ale to na kości biodrowej
    powodzenia

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  4. tatuaże fajne, fajne :D trzymam kciuki za SGD, nie daj się c;

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym chciała mieć tatuaż na karku;d
    super bilanse!
    powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  6. też jestem na SGD ;)
    a ten na pięcie super ;D w takich miejsach tajemniczych ;)
    a robilas "u specjalisty"? za ile? bolało?

    OdpowiedzUsuń
  7. aha, sama :O wow ;)
    a mi sie lepiej odchudza latem, bo upal i jesc mi sie nie chce,
    a teraz jak juz sobie odtrulam organizm to nie mam ochoty na te lody i chipsy wole warzywa i owoce, zmienilam myslenie,
    wole zjesc banana i wode z lodem niz loda :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog, z pewnością będę tu często zaglądać.
    Tatuaże super. Też chciałabym sobie zrobić, ale jestem potwornym tchórzem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama je zrobiłaś?! Gratuluję, ja bym się nie odważyła :D

    Pisz częściej :)

    http://puszystysnieg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Malutkie, ciekawe;)
    Widzę silną motywację, pięknie idziesz do przodu

    OdpowiedzUsuń